Szukaj na tym blogu

wtorek, 28 października 2014

Koty, przesądy, wierzenia, ciekawostki

Niedługo Halloween i świat opanują duchy, potwory i czarownice. A jak czarownice to nieodłączne ich atrybuty miotła i czarny kot. Dziś napiszę Wam kilka słów o historii kotów.

Pierwsze wzmianki o kotach pochodzą z Egiptu i miały miejsce już trzy tysiące lat przed naszą erą. Tam koty czczono, uważano je za bóstwa z nadprzyrodzoną mocą. Stawiano im posągi a po śmierci mumifikowano i składano w drewnianych skrzyniach w kształcie zwierzęcia. W Egipcie czczono boginię Bastet, którą przedstawiano jako kobietę o głowie kota lub lwicy. Na początku odbierana była jako bogini niebezpieczna; samo imię Bastet oznacza „ta, która drapie”. Dopiero z czasem stała się patronką macierzyństwa oraz opiekunką kobiet w ciąży. Była to bogini domu, radości, płodności, szczęścia, dzieci, muzyki i tańca. Koty pojawiają się także w Rzymie jako obrońcy zapasów legionistów przed gryzoniami. W Chinach koty nie miały tak lekko. Tam wierzono iż medykamenty z nich leczą więc można się domyślać co się z nimi działo.

Gdy dochodzimy do średniowiecza wizerunek kota zostaje drastycznie zmieniony. Kościół Chrześcijański, walczący z pogańskimi wierzeniami, zaczął tępić również koty, a już zwłaszcza czarne. Bo czerń to kolor tajemnicy, magii i diabła. Koty nazwano wysłannikami szatana i pomocnikami czarownic. Ponoć wiedźmy nie rozstawały się z tymi zwierzętami, które miały pomagać im w odprawianiu czarów. Były na ich usługach, podsłuchiwały sekrety porządnych ludzi, kradły ich powodzenie i dusiły nieochrzczone niemowlęta. W 1486 roku ukazał się "Młot na czarownice" był to instruktarz dla inkwizytorów wydany przez dwóch niemieckich dominikanów. Według nakazów tej księgi koty palono na stosach razem z czarownicami, sądzono je i torturowano aby ujawniły swoje prawdziwe oblicze. Koci ogon ściskano rozczapierzonym drzewem aby w taki sposób wypędzić z niego diabła. Wierzono także iż czarownica swojego kota karmi własnym mlekiem (z trzeciego sutka, który wyrósł jej po zawarciu paktu z diabłem).
Inni twierdzili iż czarownica może przemienić się w kota do dziewięciu razy. Przemieniona wiedźma miała zakradać się nocą do domów i atakować pogrążonych we śnie domowników. Czarownicę pod postacią kota można było zranić. Wierzono, że rana, którą zadało się kotu, będzie widoczna i na ciele wiedźmy, gdy ta wróci już do swojej człowieczej postaci. W ten też sposób starano się rozpoznać które kobiety są czarownicami.

Wierzenia mówiące o tym, że kocią postać przybiera diabeł czy czarownica, nie ogranicza swego zasięgu tylko do obszaru Słowiańszczyzny. Indianie Keczua wierzyli w istnienie specjalnego kociego diabła, odmiany złego ducha, od którego czarownicy pożyczali czarodziejskie siły.

 Po czasach średniowiecza koty w historii taktowano już lepiej. Zaczęto doceniać ich pracę, polowanie na myszy. Ale dopiero w XVIII wieku koty zaczęto traktować jak ozdoby i pupili. W XIX wieku zaczęto organizować pierwsze wystawy kotów i rozpowszechniły się koty rasowe. Powstało wiele towarzystw i organizacji.

Do dzisiejszych czasów krąży wiele mitów i przesądów o kotach. Jednym z nich jest zabobon o czarnym kocie przebiegającym nam drogę. Ma to przynieść pecha. Inny mit to, że koty zagryzają niemowlęta i należy pozbyć się kota z domu gdy rodzi się dziecko. Kolejny to, że jak kot opuści dom to niechybnie ktoś z tego domu umrze.Gdy kot przeskoczy ciało nieboszczyka ten zmieni się w wampira. Są też zabobony wróżące szczęście. Marynarze uważali koty jako talizman na szczęście i często pływały one na statkach, jednocześnie broniąc zapasów przed myszami. Spotkanie kota w pierwszy dzień nowego roku przynosi szczęście, jeśli w dniu ślubu kot kichnie na pannę młodą jej związek będzie udany. Ciało martwego kota zakopanego w polu przynosiło urodzaj gospodarzowi.

Czarne koty w literaturze
Nie tylko mity i legendy przyprawiają czarnym kotom złą sławę. To co tajemnicze i niewyjaśnione staje się często tematem utworów literackich i filmów. Jednym z najsłynniejszych utworów przyczyniających się do umocnienia  złej sławy czarnego kota jest opowiadanie Edgara Allana Poe "The Black Cat" W sztuce "Mistrz i Małgorzata" Michała Bułhakowa kot jest przedstawiony jako paź demona. Kot Behemot. Mimo iż kot jest po stronie zła jest postacią pozytywną i komiczną. Kolejną popularną kocią postacią jest Esmeralda z bajek dla dzieci. Jest to czarna kotka należąca do czarownicy, która mieszkała między ludźmi. Także w wypadku bajki "Czarownica z sąsiedztwa" postać kotki jest pozytywna. Wszystkie wymienione utwory doczekały się filmowych adaptacji.

Ja osobiście uwielbiam czarne koty co widać po moich czworonożnych domownikach.

poniedziałek, 20 października 2014

Jak rozpoznać FLUTD

Najpierw wyjaśnię co to takiego FLUTD.
Jest to ogólna nazwa dla grupy chorób, które powodują zapalenie dolnych dróg moczowych. Objawy są podobne do występującego u ludzi zapalenia pęcherza moczowego. Choroby te mogą także powodować tworzenie się w drogach moczowych kryształów, które mogą utrudniać oddawanie moczu, szczególnie u kocurów. W ciężkich przypadkach może to prowadzić do uszkodzenia nerek a nawet śmierci. Najpowszechniejszym rodzajem FLUTD jest idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego kotów (ang. Feline Idiopathic Cystitis - FIC), rodzaj sterylnego zapalenia ścianki pęcherza moczowego.

Objawy:
Kot oddaje mocz w pomieszczeniach zamkniętych po za kuwetą. Kot podczas choroby odczuwa ból i bardzo szybko ten ból zaczyna mu się kojarzyć z kuwetą dlatego szuka innego miejsca.
W moczu pojawia się krew lub śluz. Kolor moczu zmienił barwę i zapach.
Kot napina się przy oddawaniu moczu.
Często wchodzi i wychodzi z kuwety bez oddania moczu lub siedzi długo w kuwecie "bez efektu"
Jest niespokojny, płochliwy, ma niechęć do jedzenia, unika brania na ręce.
Często liże okolice organów płciowych.
Dobrym sposobem na wczesne wykrycie problemów z drogami moczowymi jest dosypanie do żwirku preparatów, które zasygnalizują nam gdy mocz kota będzie miał za wysokie pH Takim środkiem jest np. Benek test na FUS. (ang. feline urologic syndrome, FUS)


Jeśli widzisz u swojego kota wyżej wymienione objawy i kot nie może swobodnie oddać moczu, przyczyną może być niedrożność. Bardzo ważne jest wczesne wykrycie choroby bo jej skutkiem może być śmierć kota. Natychmiast należy skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Co powoduje chorobę?
Nie ma jednej przyczyny występowania choroby ale prawdopodobieństwo wystąpienia zwiększają następujące czynniki:
Pokarm
Wysokie poziomy niektórych składników mineralnych w pokarmie mogą zwiększyć ryzyko tworzenia się kryształków w moczu. Magnez i fosfor to składniki mineralne, które wchodzą w skład najczęściej występujących kryształków (struwitów) dlatego należy unikać ich nadmiaru w pokarmie. Drugim, często spotykanym typem kamieni są szczawiany wapnia, co sugeruje, że kontrolowany poziom wapnia również jest istotny. Musimy przy tym wziąć pod uwagę, że ze względu na różnice pomiędzy kotami może się okazać, że dieta, która u naszego kota przyczyniła się do problemów, nie musi być wcale szkodliwa dla innego, gdyż stopień wchłaniania pierwiastków przez organizm jest różny.
Kolejnym bardzo ważnym elementem jest pH moczu, które u kota ma bardzo wąski zakres i powinno wynosić około 6-6,5. Odchylenie od tej normy w górę może powodować wytrącenie się struwitów, w dół zaś – szczawianów wapnia. 
Warunki życia
Brak aktywności fizycznej, przebywanie głównie w pomieszczeniach zamkniętych, zmniejszenie spożycia wody i brudna kuweta powodują iż kot znacznie rzadziej oddaje mocz. To sprzyja tworzeniu się kryształków. Kot może mniej pić jeśli miska stoi w pobliżu hałaśliwych urządzeń lub kuwety. Kot będzie rzadziej korzystał z kuwety jeśli jest ona dzielona z innych kotem lub stoi w ruchliwym miejscu w domu.
Stres. Dla kota sytuacją stresogenną może być zmiana diety, środowiska, pogody, wprowadzenie nowego zwierzęcia lub osoby do otoczenia, zbytnie zagęszczenie zwierząt, niewłaściwy wygląd, umiejscowienie czy też zawartość kuwety. 
Kondycja ciała 
Koty z nadwagą mają większą skłonność do zachorowań. 
Innymi możliwościami, które należy wziąć pod uwagę w diagnostyce przyczyny FIC, są infekcje wirusowe, zaburzenia odporności, niekompletna warstwa ochronna wnętrza pęcherza (glikozaminoglikany), a także zaburzona przepuszczalność ścian pęcherza moczowego.

Jak zapobiegać?
Jeśli zauważysz niepokojące objawy skontaktuj się z lekarzem weterynarii.
Nie karm kota resztkami ze stołu, nie karm przyprawianym i solonym mięsem.
Podawaj dobrej jakości karmy. Najlepiej mokre. Jeśli Twój kot ma nawracające objawy pomyśl o zmianie karmy na bardziej nastawioną na jego problemy. Zwróć uwagę na pokarmy, które regulują kwasowość moczu. Dodatki żurawiny, rozmarynu w pokarmie działają oczyszczająco na przewód moczowy. Wysoki poziom kwasów Omega 3 także wspomaga leczenie stanów zapalnych.Jeśli już musisz karmić karmą suchą wybieraj karmy z niską zawartością magnezu i fosforu.
Przykładowe karmy z dodatkiem żurawiny Pronature Holistic Indoor z indykiem i żurawiną. Karmy 1st Choice zawierające DL- metionina, naturalny aminokwas, oraz dwusiarczan sodu gwarantujący zachowanie optymalnej wartości współczynnika pH moczu. Karma Grau z kaczką. Z karm mokrych np. Princess Remedies urological control zawierająca żurawinę i metioninę.
Istnieją także suplementy diety zakwaszające mocz ale ich podawanie powinno być skonsultowane z lekarzem. Ja polecam UrinoMet firmy Dolfos zawierający DL- metioninę.
Kot powinien mieć stały dostęp dla świeżej wody.
Kuweta powinna być czysta i stać daleko od misek z pokarmem i wodą.

Jedną z lepszych karm weterynaryjnych jest karma Hill's Prwscription Diet do kupienia tylko w lecznicach weterynaryjnych.
 
 

poniedziałek, 13 października 2014

"Dokocenie"

Często mając jednego czy nawet dwa koty myślimy o kolejny i zastanawiamy się czy rezydenci zaakceptują nowego członka rodziny. Koty są zwierzętami stadnymi i potrzebują towarzystwa, szczególnie koty nie wychodzące. Przebywanie tylko z człowiekiem to dla kota za mało. Oczywiście zdarzają się kocie indywidualności nie tolerujące innego kota na swoim terenie i to także musimy uszanować. Koty w odróżnieniu od psów potrzebują czasu aby zaakceptować nową znajomość. Nie zależnie w jakim wieku będziemy koty dobierać musimy pamiętać o kilku zasadach.
1. Izolacja. Nowego kota powinniśmy na początek odizolować. Nie wolno wpuszczać go od razu miedzy domowników. Po wniesieniu go do mieszkania postawmy transporter z kotem i pozwólmy domownikom go obwąchać, pooglądać, potem nowego lokatora musimy zamknąć w osobnym pomieszczeniu. Po kilkunastu godzinach możemy kotom zamienić kocyki, potem po kolejnych kilku godzinach, zamienić pomieszczenia aby mogły obwąchać swoje ślady ale nie konfrontujmy ich za wcześnie "oko w oko" Gdy emocje związane z nowym zapachem opadną przedstawmy sobie koty bacznie je obserwując.
2. Czas. Musimy dać zwierzętom czas aby się poznały, oswoiły ze swoimi zapachami i ustaliły hierarchię. Normalną rzeczą jest, że będą na siebie syczeć, warczeć. Należy je obserwować i interweniować tylko w sytuacji groźnego ataku.
3. Osobne miski i kuwety. Każdy nowy kot powinien mieć swoją miseczkę i kuwetę. Powinien mieć swój kocyk, który zna, przywieziony ze starego domu. Na początku starajmy się aby żwirek w kuwecie był ten sam, którego kot używał w starym domu, to samo z jedzeniem, podajmy mu karmę, którą zna. Dla niego to wielki stres nowy dom i dodatkowo dom w którym jest już kot "panujący".
4. Kot domownik jest ważniejszy. Nie wolno zaniedbywać kota rezydenta. Musimy poświęcać mu tyle samo czasu co nowemu kotu a nawet troszkę więcej aby nie poczuł się odtrącony. Pamiętajmy, że to kot rezydent jest najważniejszy. Obserwujmy jego reakcję. Czy zachowuje się normalnie, czy je, czy korzysta z kuwety. Pierwszą oznaką, która będzie wskazywać iż kot nie akceptuje przybysza to załatwianie się po za kuwetą, brak apetytu, agresja w stosunku do opiekuna. Musimy głaskać nowego kota i potem tą samą ręką głaskać starego, pozwolić mu poznać jego zapach. Na początku kot będzie uciekał od zapachu, reagował zdenerwowaniem z czasem zacznie zapach ignorować.
5. Nasz spokój. Koty wyczuwają nasze reakcje, zdenerwowanie, smutek. Musimy zachować spokój, nie denerwować się, że proces oswajania za długo trwa, nie starać się go przyspieszać. Nie robić nic "na siłę"
6. Musimy także pamiętać aby nowy kot był przebadany, odrobaczony, odpchlony bo może naszego kota rezydenta zarazić kocim katarem, pasożytami a nawet śmiertelnym wirusem.

Łatwiej będzie nam połączyć ze sobą kota dorosłego z maluchem niż dwa dorosłe koty. Gdy jednak chcemy "dokocić" dorosłego osobnika równolatkiem pamiętajmy aby zrobić wywiad dotyczący charakteru nowego kota. Przeanalizujmy czy nasz kot będzie chciał nowego towarzysza. Jeśli nasz kot był długo "jedynakiem" może nie udać się wprowadzenie drugiego. Musimy to zrobić rozważnie. Ułatwić sprawę może różnica płci a także to aby samce były wykastrowane. Stan zdrowia naszego kota także powinien być brany pod uwagę. Stres wywołany nowym domownikiem może pogorszyć jego stan.
Dobrym sposobem aby koty na chwilkę odstresować jest użycie kocimiętki.

Gdy koty zaczną jeść obok siebie bez syków i ataków, gdy będą się mijały bez agresji, bawiły, spały w jednym pomieszczeniu nie zwracając uwagi jeden na drugiego będzie to oznaczać, że "dokocenie" się udało. Z czasem koty zaczną wspólnie bawić się a ich stosunki będą coraz bardziej przyjacielskie.
Na koniec zacytuję Wam Ernesta Hemingwaya "Jeden kot prowadzi do drugiego"  i uwierzcie mi, że to bardzo prawdziwe słowa.

wtorek, 7 października 2014

Jesienna pielęgnacja psa

Przed nami ostanie dni ciepła i słonecznej pogody. Niebawem zaczną się słota i chłodne dni. Taka pogoda dotyka nie tylko nas ale i nasze psy. Powrót ze spaceru bardzo często kończy się sprzątaniem w domu i kąpielą naszego pupila. Jeśli pies jest prawidłowo odżywiany ma piękną i lśniącą sierść. Dodatkowa pielęgnacja polegająca na czesaniu i stosowaniu odpowiednich kosmetyków spotęguje ten efekt.

Podstawowym budulcem psiego włosa są aminokwasy i nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i 6. W psiej diecie nie może zabraknąć witamin A, E, C, cynku, biotyny i ryboflawiny. Wszystkie dobre karmy posiadają w swoim składzie wyżej wymienione składniki i utrzymują w dobrej kondycji sierść i skórę.
Prawidłowa pielęgnacja to dobrze dobrane szczotki, grzebienie i preparaty do rodzaju sierści i wielkości psa.
Bardzo ważną rzeczą o której musimy pamiętać to, to iż preparaty do pielęgnacji dla ludzi nie nadają się dla zwierząt. Najprościej udać się do salonu dla psów, który odpowiednio zadba o naszego psiaka. Niestety jest to kosztowne i nie wiele osób się decyduje na takie rozwiązanie. Psią sierść możemy pielęgnować w domu. Oto kilka wskazówek o których należy pamiętać przed kąpielą naszego psa.


1. Zanim psa wykąpiemy pozwólmy mu się wybiegać, wyjdźmy z nim na spacer bo po kąpieli pies w okresie jesieni i zimy nie powinien przez kilka godzin wychodzić na dwór. A zmęczenie sprawi iż podczas zabiegu będzie spokojniejszy i zrelaksowany.
2. Wyczeszmy go, pozbawiając splątanej sierści i ewentualnych zanieczyszczeń.
3. Przed samą kąpielą nie powinno się karmić psa (pamiętajmy, że nie powinien potem wychodzić)
4. Musimy zorganizować mu wannę do kąpieli odpowiedniej wielkości. Na dno położyć matę antypoślizgową. Czasami psy nie lubią się kąpać i próbują uciekać, zabezpieczy ona psa przed poślizgnięciem i urazem, zmniejszy stres spowodowany niestabilną pozycją.
4. Wybierając preparat do kąpieli dokładnie czytajmy informacje zawarte na opakowaniach. Unikniemy pomyłek w zakupie. Jednocześnie wybierzmy produkt, który będzie najlepiej pasował dla naszego pupila. Źle dobrany preparat może spowodować podrażnienie na skórze psa, ponieważ będzie przeznaczony np. dla innej sierści niż ta, którą posiada nasz czworonożny przyjaciel. Inne szampony będą przeznaczone dla psów długowłosych, inne dla tych o włosie szorstkim, prostym, twardym itd. Na rynku są także dostępne szampony uniwersalne, które rozwiązują problem wyboru szamponu.
W moim sklepie znajdziecie kilka rodzajów szamponów firmy Super Benio
Szampony nie powinny zbyt intensywnie pachnieć pamiętajmy iż psy mają o wiele bardziej wyczulony węch.
5. Pamiętajmy aby nie doszło do zalania uszu psa. Najlepiej uszy zabezpieczyć wacikami o odpowiedniej wielkości.
6. Kolejny etap to osuszanie. Jeśli nie chcemy mieć biegającego po domu psiaka i rozchlapującego dookoła wodę to musimy go wysuszyć. Ręcznikiem albo suszarką. Zaczynając od brzucha kończąc na głowie.
7. Wilgotnego psa możemy wyczesać ponownie.

A teraz możemy znów wyjść z naszym czworonogiem na spacer i pozwolić mu się wytaplać w kałuży ;)