Szukaj na tym blogu

środa, 22 marca 2017

Kocie feromony - co to takiego.

Kocie feromony co to takiego? Jak feromony działają na koty? Syntetyczne feromony, co to takiego?

W tym artykule postaram się odpowiedzieć na te pytania i przybliżyć Wam świat kocich zapachów.

Komunikacja zapachowa pełni bardzo ważną rolę w życiu kotów. Koty wydzielą różne zapachy wraz ze śliną, odchodami, moczem oraz przez specjalne gruczoły. W śród tych zapachów znajdują się także feromony. Jest ich kilka rodzajów i nie wszystkie są jeszcze zbadane. Odbiór tych szczególnych zapachów odbywa się w wyjątkowy sposób. Jeśli zauważycie, że Wasz kot unosi górna wargę i ma lekko uchylony pyszczek to znak, że wchłania właśnie feromony wydzielone przez innego kota. Zachowanie takie nazywa się "odruchem flehmena"

Feromony możemy podzielić na: wywoławcze, zapoczątkowujące, modyfikujące i sygnalizujące.
Każdy rodzaj feromonów wpływa na koty inaczej. Część jest stała i np identyfikuje danego osobnika, jego wiek, płeć itp. Inne mają wpływać na kota w danym momencie i są wyzwalane w danych sytuacjach, np u kocicy w rui, kota wystraszonego. Drugi przykład łatwo zaobserwować w lecznicy weterynaryjnej, kot po wejściu do gabinetu bardzo szybko zmienia swoje zachowanie. Gabinet jest przesiąknięty feromonami "strachu", wydzielane są one z gruczołów na łapach kota a dokładnie na dużej poduszce. Zapach ten sygnalizuje innym kotom iż powinny unikać tego miejsca.
Zapach wydzielany przez kocie łapy w połączeniu z zachowaniem kota (drapanie powierzchni) jest też znakiem terytorialnym i także ostrzegawczym ale jest odbierany inaczej niż ten pozostawiony w gabinecie.
Tu dochodzimy do kolejnej ważnej sprawy. Feromony bardzo często współgrają z zachowaniem kota i działają na drugiego kota wraz z bodźcami wizualnymi, dotykowymi i dźwiękowymi. 
Kot ocierający się o przedmioty nie tylko zostawia na nich swoje feromony ale wysyła określone sygnały sposobem poruszania się innym obserwującym go osobnikom.

Ocieranie się pyszczkiem ma kilka znaczeń. Jedno z nich to organizowanie przestrzeni, znaczenie przedmiotów bezpiecznych i własnego terenu. Kolejne u samców nie kastrowanych u których można zauważyć bardzo duże policzki (u kastratów ta funkcja zanika) to znaczenie terenu gdzie bywają kocice w rui aby zostawić swój erotyczny, samczy zapach. I jest jeszcze inna funkcja feromonów policzkowych, którą koty zostawiają na sobie podczas ocierania się. W taki sposób koty dogadują się w sprawach terytorialnych, oznaczają przeciwnika lub sojusznika, pozycję w kociej hierarchii.
Kolejne źródło wydzielania feromonów to okolice odbytowe. Jest to kompleks gruczołów łojowych i potowych. Są to gruczoły nadogonowe (zwane fiołkowymi), gruczoły odbytowe i gruczoły okołoodbytowe. Z nich feromony dostają się do moczu i odchodów.
Działanie tych feromonów znacie pewnie najlepiej, szczególnie posiadacze kotów nie kastrowanych.
Kot w charakterystyczny sposób podnosi ogon i obsikuje pionowe powierzchnie niewielką ilością bardzo cuchnącego moczu. Zostawia on w ten sposób wyraźny ślad dla innych kocurów, że to jego teren i dla kocic, że jest dojrzałym samcem i zaprasza na swoje terytorium. Nie kastrowane kocice podczas rui także znaczą teren moczem. Oznajmiają tym iż są płodne i gotowe do rozrodu. Substancja odpowiedzialna za ostry i nieprzyjemny zapach moczu kocurów nazywa się Felinina i jest to aminokwas. Za jego poziom w moczu odpowiada testosteron.
synteryczne feromony kocieBardzo ważnym gruczołem wydzielających feromony jest gruczoł sutkowy u kocic. Znajduje się on na listwie mlecznej i w bruździe miedzy listwami. Wydzielą się tam feromony kojące, które maja na celu uspokoić młode kocięta ale działają także na koty dorosłe. Te feromony wytwarza wyłącznie kocica karmiąca. Z moich obserwacji koty bardzo długo pamiętają ten zapach a może nawet są w stanie go na chwilę odtworzyć. Nie raz spotkałam się z kotem ugniatającym i "ciumkającym" miękki koc. Kot wydaje z siebie w tym czasie głębokie mruczenie i jest bardzo zrelaksowany. Dokładnie tak samo zachowują się kocięta przy matce, ssąc ją lub wtulając się w jej futro nasączone feromonami.  

Feromony syntetyczne.
Na rynku można kupić sztucznie wytworzone feromony. Działanie sztucznych feromonów jest o wiele mniej efektywne a może nawet i znikome bo nie są one poparte wizualnymi czy też dotykowymi wrażeniami.
Na różnych forach spotkałam się z pytaniami co zrobić gdy mamy konflikt pomiędzy dwoma kotami w domu. Najczęściej padała odpowiedź: kup sztuczne feromony. Musimy być świadomi, że sztuczne feromony nie zawsze będą działać bo powinno im towarzyszyć wzajemne ocieranie się, obserwowanie rywala. Należy je także odpowiednio dobrać.

Na rynku są dwa rodzaje sztucznych feromonów. 
Feromony policzkowe zwane frakcją F3 czyli feromony zostawiane na przedmiotach celem organizacji przestrzeni, oznakowanie przedmiotów bezpiecznych jest to feromon zapobiegający drapaniu przedmiotów celem zaznaczenia i znaczenia terenu moczem. Są to feromony Feliway. Feromony w składzie mają walerianę, która ma działać uspokajająca, relaksująco ale roślina ta, podobnie jak kocimiętka nie działa na wszystkie koty.
Feromony policzkowe F4 czyli takie, które koty zostawiają ocierając się o siebie, znacząc sojuszników. Feromony mają za zadanie złagodzić konflikty miedzy kotami ale tak jak pisałam wyżej do pełnego sukcesu potrzebne są także wrażenia wizualne i dotykowe. Feromony te nazywają się Felifriend.

Nie ma jednoznacznych wyników badań, że sztuczne feromony działają. Wielu opiekunów twierdzi, że tak ale często chwalą produkt, który nie jest przeznaczony do danego problemu. Genezą takich oświadczeń może być także zachowanie tych opiekunów. Koty są bardzo wyczulone na zmiany naszego nastroju. Jeśli stresuje nas dana sytuacja (np. konflikt dwóch kotów) i staramy się w nią ingerować, koty to czują. Gdy zastosujemy polecane sztuczne feromony nasze zachowanie się zmienia, uważamy, że mamy lekarstwo na konflikt i przestajemy poświęcać mu uwagę i koty to także czują. Często bywa tak, że w tym czasie same się dogadają bez naszej interwencji a my myślimy, że pomogły feromony (którymi są często Feliway czyli o całkiem innym zastosowaniu) Sztuczne feromony są sporym wydatkiem więc warto się dobrze zastanowić czy w danym przypadku zadziałają. Feromono-terapia jest obecnie bardzo popularną metodą behawioralną.