Szukaj na tym blogu

niedziela, 1 marca 2015

Pies zjada odchody, dlaczego?

Często zdarza się, że pies zjada własne odchody albo inne znalezione na spacerze. Dla nas jest to coś obrzydliwego i nie chcemy tolerować takiego zachowania. Zamiast psa karcić powinniśmy poszukać przyczyny takiego stanu. Niektórzy behawioryści twierdzą, że to instynktowne i naturalne (gdy suka się oszczeni to wylizuje swoje młode pobudzając je w ten sposób do wypróżniania a to co maluch wydali, zjada) Inni twierdzą, że to są złe nawyki wyniesione z zaniedbanej hodowli, pies nauczył się jeść odchody i tak zostało. Jest i inna teoria, którą warto zbadać. Psy zachowują się tak gdy mają zaburzoną florę jelitową. Warto także zbadać enzymy trzustkowe u psa bo to często sygnał, że jest coś nie tak.Gdy okaże się, że pies ma problemy z enzymami trawiennymi to po konsultacji z weterynarzem można podać mu suplement diety np. Firmy Dolfos Amyladol , który wyrównuje zaburzenia trawienne.

A co to takiego ta flora jelitowa? Są to pożyteczne bakterie wspomagające prawidłowe trawienie, odpowiadają za produkcję niektórych witamin z grupy B. Zwierze z prawidłową florą bakteryjną ma dobrze rozwinięte mikrokosmki w jelitach i to chroni je przed chorobami. Psy i koty mają niskie ph żołądka (ph 1-2) i niestety powoduje to iż ich flora jest bardzo uboga a ponieważ żyją w sztucznych warunkach to my musimy zapewnić im jej uzupełnienie i prawidłowe utrzymanie. W naturalnych warunkach koty i psy uzupełniają braki bakterii poprzez zjadanie swoich ofiar wraz z żołądkami (myszy, ptaki w przypadku kotów, drobne gryzonie typu królik w przypadku psów) Innym sposobem uzupełnienia przez psa flory jelitowej jest zjadanie odchodów zwierząt roślinożernych (żubrów, saren) i to może być powód, że nasz pies zjada własną kupę. Mimo, że zwierzęta od wieków żyją w sztucznych warunkach to ich instynkt nie zanika, same często wiedzą jak radzić sobie z różnymi niedoborami. (Kot chcący się "odkłaczyć" zje specjalną ostrą trawę lub wschodzący jęczmień aby uzupełnić niedobory witamin i oczyścić się. W warunkach domowych, podajemy mu pastę lub karmę z włóknami roślinnymi mało strawnymi aby pomóc oczyścić układ pokarmowy).
Dobrym sposobem na poprawienie stanu bakterii u psów jest podanie im naturalnych gryzaków wytworzonych z układu pokarmowego innego zwierzęcia. Idealnie sprawdzają się tu żwacze wołowe Lunderland w puszce lub suszone żwacze Abakus.(Uwaga mają nie przyjemny zapach ale psy je uwielbiają) Inny sposób to podanie kotu czy psu  probiotyków i prebiotyków, pomoże nam to na stałe utrzymać prawidłowy stan flory.
Probiotyki są to preparaty zawierające żywe kultury bakterii, przeważnie ze szczepów kwasu mlekowego Lactobacillus, Enterococcus czy Bifidobacterium. Podawanie probiotyku jest od dawna zalecane po przejściu terapii antybiotykami (antybiotyki niszczą także pożyteczne bakterie nie tylko chorobotwórcze). Inny rodzaj probiotyku to preparat ze szczepu drożdży Saccharomyces boulardii. Jest on bogatym źródłem witaminy B oraz hamuje rozwój chorobotwórczych bakterii. Pomaga w biegunkach i przy zapaleniu jelit.
Natomiast prebiotyki służą do tworzenia odpowiednich warunków dla symbiotycznej flory jelitowej. Są pokarmem dla probiotyków. Zawierają wyciągi z roślin i glonów zawierające cukier, którymi na początku żywią się wprowadzone mikroorganizmy. Stosowanie prebiotyków ma kluczowe znaczenie dla przyjęcia się symbiotycznej flory jelitowej. Są to fruktooligosacharydy (FOS produkowane z roślin, takich jak szparagi, karczochy, cykoria, cebula w dużych ilościach zawiera je także pulpa buraczana (fermentowane włókno); dobrym źródłem błonnika są też inne warzywa), mannanooligosacharydy (MOS zawarte w drożdżach piwowarskich (browarnianych), ale także w mniejszych ilościach w zwykłych) i laktuloza (polimer fruktozo-glukozowy powstający podczas przemian laktozy).
Połączenie w jeden preparat probiotyku i prebiotyku nazywa się synbiotykiem i jest stosowany w chorobach jelitowych psów i kotów.
Wymienione powyżej preparaty znajdziemy w wielu suplementach diety dla naszych pupili a także w wielu dobrej jakości karmach. Jeśli chodzi o karmy z dodatkami to warto zwrócić uwagę aby zawierała kultury bakterii a nie same prebiotyki (duża ilość prebiotyków świadczy o dużej zawartości składników roślinnych w karmie) Często producenci gorszej jakości karm chcą nas zachęcić do kupna zachwalając ilość pr-e-biotyków w składzie ale niestety za duża ilość tych substancji może prowadzić do przeciążenia , podrażnienia przewodu pokarmowego zwierząt mięsożernych.
Karmy na które warto zwrócić uwagę ze względu na zawartość pr-o-biotyków to między innymi:
Applaws dla psów i kotów - Jako karma hypoallergiczna dla psów zawiera oczyszczone beta glucany z drożdży, wspomagające system immunologiczny oraz Enterococcus faecium cernelle.
Artemis dla psów i kotów - Zawiera Enterococcus faecieum, Lactobacillus casei, Lactobacillus acidophilus, Saccharomyces Cerevesiae, wysuszony pofermentacyjny ekstrakt z Aspergillus Oryzae.
Nutra Gold Grain Free dla psów -  suszone produkty fermentacji Enterococcus faecium, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei i Lactobacillus plantarum, suszony ekstrakt z fermentacji Trichoderma longibrachiatum.
Gdy unormujemy florę jelitową naszego czworonoga problem zjadania odchodów zazwyczaj znika. Podanie żwaczy pomaga już po kilku dniach. Gdy problem jednak nie zniknął musimy zająć się problemami behawioralnymi, oduczyć naszego psa takich praktyk. 

Brak komentarzy: