Szukaj na tym blogu

piątek, 26 czerwca 2015

Szczepienia psów

Gdy decydujemy się na pieska musimy pamiętać o tym, że trzeba go zaszczepić. Jest to bardzo ważne bo istnieje wiele groźnych chorób, którymi może się nasz pies zarazić będąc na codziennym spacerze. Jeśli mamy szczeniaka to należy pamiętać aby pierwsze szczepienia wykonywać dopiero po odstawieniu malucha od mleka matki, gdyż szczepionki zabijają naturalne przeciwciała, które maluch dostaje w mleku.
Są trzy sposoby szczepienia.Wczesne, standardowe i późne.
Jeśli mamy pieska z hodowli to pierwsze szczepienia prawdopodobnie ma już za sobą bo zazwyczaj wykonuje się je gdy pies ma 6-7 tygodni.
Jest to szczepionka wczesna przeciw:
  • nosówka
  • parwowiroza
Każdy pies powinien posiadać odpowiedni wpis w książeczce zdrowia oraz naklejoną nalepkę z nazwą firmy i oznaczeniem literowym szczepionki. Powinien w książeczce znaleźć się także wpis o odrobaczaniu. Odrobaczanie wykonujemy tydzień przed każdą planowaną szczepionką.
Piesek, którego zamierzamy adoptować/kupić powinien mieć minimum 8 - 10 tygodni. W tym czasie musimy wykonać kolejne szczepienie (miesiąc po pierwszym) tym razem możemy dodać więcej szczepionek:
  • nosówka
  • parwowiroza
  • leptospiroza
  • wirusowe zapalenie wątroby
  • kaszel kenelowy
Gdy mija kolejny miesiąc szczepimy na:

  • nosówka
  • parwowiroza
  • leptospiroza
  • koronowiroza
  • wirusowe zapalenie wątroby
  • kaszel kenelowy
Ważnym i obowiązkowym szczepieniem jest szczepionka przeciw wściekliźnie, można ją wykonać w ostatnim szczepieniu.
Jeśli trafił do nas pies, który nie był szczepiony możemy zastosować kalendarz szczepień standardowy lub późny (w zależności w jakim wieku trafił do nas piesek)
Kolejne szczepienia wykonujemy za rok. Należy pamiętać, że szczepionka działa rok i nie daje 100% pewności, że nasz pies nie zachoruje na daną chorobę.

Kiedy nie należy szczepić psa:
-jeśli pies jest chory (nie dotyczy to chorób przewlekłych np. niewydolności wątroby, nerek, cukrzyca),
-jeśli istnieje prawdopodobieństwo silnego zarobaczenia zwierzęcia (szczepionka może być nieskuteczna),
-gdy suka jest w okresie ciąży
-jeśli szczenię ma mniej niż 6 tygodni.
-jeśli przy poprzednich szczepieniach dochodziło u psa do reakcji alergicznych, grożących utratą życia, najpierw należy zmienić szczepionkę. Dopiero po kolejnej reakcji alergicznej powinno się zrezygnować ze szczepienia.


Kilka słów o chorobach na które szczepimy:

Wścieklizna to choroba która kończy się dla psa śmiercią, a
jednocześnie jest bardzo groźna dla ludzi. Szczepienie na nią jest obowiązkowe.
"Zgodnie z Art. 56 Ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt "...Posiadacze psów są obowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa 3 miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia..."

Pozostałe szczepienia są dobrowolne.

Nosówka jest chorobą bardzo groźną szczególnie szczeniąt i
starszych zwierząt. Atakuje układ oddechowy, pokarmowy i nerwowy.
Przy tej chorobie bardzo częste są powikłania. Śmiertelność jest bardzo
wysoka.

Parwowiroza i koronowiroza to choroby wirusowe. Bardzo często
atakują oba wirusy na raz. Choroba objawia się brakiem łaknienia,
osłabieniem psa i krwawą biegunką. Szybkie podanie leków u dorosłego
psa daje dużą szansę na wyleczenie ale terapia jest długotrwała.
Natomiast dla szczeniąt choroby te są najczęściej śmiertelne.

Leptospiroza to właściwie grupa chorób wywoływanych przez bakterie
z rodziny leptospira. Szczepionka nie zabezpiecza psa przeciwko
wszystkim rodzajom tej choroby, a tylko tymi najbardziej popularnymi.
Choroba najczęściej atakuje nerki i wątrobę. Leczenie jest skuteczne ale
choroba trwale uszkadza organy zaatakowane. Leptospiroza może być
przeniesiona na człowieka, szczególnie poprzez kontakt z moczem
chorego psa.

Wirusowe zapalenie wątroby
to choroba trudna do wyleczenia. Na
szczęście coraz rzadziej spotykana. W jej wyniku może dojść do
uszkodzenia wątroby, a jednym z powikłań jest niebieskie oko u psa. Jeśli
choroba ma przebieg gwałtowny to rozwija się tak szybko i w ciągu doby
może doprowadzić do śmierci psa.

Kaszel kenelowy to choroba wirusowa atakująca układ oddechowy.
Jest uleczalna ale może powodować trwałe uszkodzenie płuc.

Przed szczepieniem psa warto poradzić się lekarza weterynarii jakie choroby są spotykane na terenie gdzie mieszkamy i jakie szczepionki poleca. Szczepionki najczęściej są skojarzeniowe czyli zawierają w jednej dawce osłabione wirusy lub bakterie kilku chorób jednocześnie. Najczęściej wystarczy jeden zastrzyk aby zaszczepić psa na wszystkie choroby.

środa, 10 czerwca 2015

Kot w worku

Dziś wpis będzie nietypowy. Opowiem Wam o "Kocie w worku". Aby wyjaśnić co to takiego w najprostszych słowach powiem tak:
Ta takie "Jajko niespodzianka" dla miłośników kotów. Jest to paczka z niespodzianką w środku. Na czym polega fenomen takich paczek? Kupujecie coś tajemniczego, ekscytującego bo zawartość paczki jest tajemnicą aż do momentu gdy ją otworzycie. Co miesiąc można kupić kolejną paczkę i otrzymać coś dla siebie i coś dla kota. Miłośnik kocich gadżetów nie będzie zawiedziony zawartością ale i kot miłośnika będzie zadowolony. Po pierwsze i najważniejsze dostanie nowe... Pudełko ;) do zabawy. Każda seria paczek jest limitowana więc nie ma szans aby trafiło się nam dwa razy to samo. W pudełku znajduje się minimum pięć produktów.
Tak wygląda "Kot w worku"


A tak wyglądała jego majowa zawartość:

*zdjęcia pochodzą ze strony "Kot w worku"




Więcej informacji o "Kocie w worku" znajdziecie na Facebooku: https://www.facebook.com/pages/Kot-w-worku/1405646589742828?fref=ts
Zamówienia możecie składać tu: http://www.kot-w-worku.pl/ Zostało już tylko 10 dni do czerwcowego wydania, spieszcie się.
Na koniec uchylę rąbek tajemnicy i dodam, że w czerwcowym Kocie będzie niespodzianka z mojego sklepu...



poniedziałek, 1 czerwca 2015

Dlaczego pies szczeka

 Pewnie nie raz zastanawialiście się dlaczego psy szczekają i co tak naprawdę oznacza to szczekanie. Mnie także to pytanie zaciekawiło i szukając na nie odpowiedzi sięgnęłam po książkę Morrisa Desmonda wybitnego brytyjskiego zoologa pt. "Dlaczego pies merda ogonem. O czym mówi nam zachowanie psa." Książka jest bardzo ciekawa i w bardzo przystępny sposób opisuje zachowania psów, dlatego postanowiłam od czasu do czasu zacytować na moim blogu jej fragmenty.

Dlaczego pies szczeka
Zajadle szczekający pies wydaje się nam groźny. Nic bardziej błędnego! Owszem, robi dużo hałasu, ale wcale nie szczeka „na nas". W języku psów szczekanie oznacza sygnał alarmowy, adresowany do innych członków stada, także jeśli jest to „stado" ludzkie. Szczekanie oznacza: „Uwaga! Coś się dzieje!" W warunkach życia na swobodzie sygnał ten daje szczeniętom hasło do ukrycia się, a osobnikom dorosłym — do wzmożonej czujności. U ludzi podobną rolę pełniło bicie w dzwony, uderzenia w gong czy trąbienie na alarm, że „ktoś obcy zbliża się do bram twierdzy". Taki sygnał nie precyzował, czy zbliża się przyjaciel czy wróg, ale pozwalał przedsięwziąć niezbędne środki ostrożności. Tak samo pies głośnym szczekaniem anonsuje zarówno powrót swego pana, jak też wtargnięcie złodzieja. Dopiero po zidentyfikowaniu przybysza następuje albo radosne przywitanie, albo frontalny atak.
Zdecydowany na atak pies zachowuje się cicho. Pies agresywny bez cienia strachu rzuca się z zębami na przeciwnika. Najwyraźniej to widać na pokazach sprawności psów policyjnych. Kiedy pozorant, ubrany w strój ze specjalnie wzmocnionym rękawem, udaje, że ucieka — pies na sygnał przewodnika bez namysłu rzuca się do ataku. Nie szczeka ani nie warczy, lecz skacze na pozoranta i mocno wpija się zębami w jego chronione wzmocnionym rękawem ramię. Ucieczka też odbywa się w ciszy. Pies, który chce uciec, po prostu stara się maksymalnie oddalić od przeciwnika i nie wydaje przy tym żadnych dźwięków. Sygnały
głosowe uzewnętrzniają zwykle stan frustracji bądź konfliktu. A to, że psim bójkom towarzyszy zwykle dużo hałasu, świadczy o tym, że nawet bardzo agresywny pies „w środku" również trochę się boi.
Warczenie, wraz z naciągnięciem warg ukazującym kły, jest charakterystyczne dla psa, u którego instynkt agresji przeważa nad strachem. Leciutkie „podbarwienie strachem" powoduje, że pojawia się zamiast cichego, zdecydowanego ataku. Niemniej jednak oznacza ono, że z tym psem nie ma żartów! U warczącego psa chęć ataku zdecydowanie przeważa nad chęcią ucieczki, i to właśnie takie psy spędzają listonoszom sen z powiek. Jeżeli uczucie strachu jest u psa nieco silniejsze, jego warczenie staje się słabsze i cichsze i nie towarzyszy mu szczerzenie kłów. Mimo to taki pies jest nadal w każdej chwili gotów do ataku, gdyż poziom agresji jest u niego bardzo wysoki. Im mniej pies jest pewny siebie, tym bardziej uczucie strachu zaczyna się równoważyć z uczuciem agresji. Poznać to można po tym, że warczenie zaczyna przeplatać się ze
szczekaniem. Ściszone warczenie przechodzi nagle w głośne ujadanie. Pies na przemian to warczy, to szczeka. W przekładzie na ludzki język oznacza to: „Ach, pogryzłbym cię porządnie (warczenie), ale na wszelki wypadek wolę zawołać na pomoc kolegów (szczekanie)".
Kiedy strach zaczyna brać górę nad agresją, zanika warczenie i słychać już tylko głośne szczekanie. Może ono trwać dopóty, dopóki nie ustanie wywołująca je przyczyna (na przykład intruz się wycofa) lub dopóki członek „ludzkiego stada" nie przyjdzie sprawdzić, co się dzieje.
Szczekanie psa domowego jest charakterystycznym, głośnym dźwiękiem „hau-hauhau...hau...hau-hau-hau...", przypominającym serie z broni maszynowej. Cechy tej pies nie odziedziczył po swoich dzikich przodkach, lecz powstała ona w wyniku trwającej około dziesięciu tysięcy lat selekcji hodowlanej. Wilki też potrafią szczekać, ale nie robią przy tym aż takiego hałasu. To „poszczekiwanie" łatwo można wyróżnić spośród innych dźwięków wydawanych przez wilczą watahę, ale jest ono zwykle ciche, monosylabowe i występuje stosunkowo rzadko. Przypomina dźwięk „wuff", czasem bywa powtarzane, lecz nigdy w tak
długich i głośnych seriach jak u psa domowego. Ciekawe zjawisko zaobserwowano u wilków przetrzymywanych w pobliżu udomowionych psów. Po jakimś czasie zaczynały one szczekać jak psy. Widocznie przejście między tymi dwoma rodzajami dźwięków jest płynne. Można przypuszczać, że w
początkowym okresie udomowienia psów ich pierwotni właściciele dokonywali już selekcji na tę cechę. Po prostu spośród „poszczekujących" po wilczemu szczeniąt wybierali do dalszej hodowli te osobniki, które potrafiły głośno i wytrwale „dawać głos", aby mogły dobrze pełnić rolę „alarmu antywłamaniowego". Do naszych czasów prawie wszystkie rasy posiadły tę umiejętność, choć niektóre w większym stopniu, a inne w niniejszym. Wyjątek stanowią tu psy afrykańskiej rasy basenji, które nie szczekają w ogóle. Wyhodowano je jako psy myśliwskie, którym szczekanie nie było potrzebne. Nie używano ich natomiast nigdy do
stróżowania. Przytoczone tu przykłady dowodzą trafności przysłowia, że „pies, który dużo szczeka, nie gryzie". Szczekanie oznacza bowiem, że psu brakuje odwagi, by zaatakować. Pies, który jest odważny, po prostu gryzie. Nie zawraca sobie głowy szczekaniem, bo nie potrzebuje wzywać nikogo na pomoc.