Prawie
każdy opiekun kota
zamartwia się, gdy kot musi przejść zabieg lub operację. Najczęściej
są to zabiegi: kastracji lub
sterylizacji, czy usuwania
kamienia na zębach; niestety niekiedy zachodzi
potrzeba wykonania bardziej skomplikowanych operacji. Jak
poradzić sobie z tym problemem i dobrze przygotować kota do
zabiegu? Do każdego warto przygotować się psychicznie i
zgromadzić kilka przydatnych rzeczy.
Każda
narkoza niesie ze sobą obciążenia organizmu
i pewne ryzyko. Jeśli kot ma mieć
znieczulenie ogólne lekarz powinien zbadać kondycję
jego serca i zrobić ogólne badania krwi.
Jeśli
jesteśmy właścicielami
kocurka i jest on przed zabiegiem kastracji,
sprawa jest prosta. Zabieg wykonuje się pod
narkozą, dlatego kot nie
powinien jeść do 12. godzin przez
zabiegiem.m. Miskę z wodą
zabieramy na ok. 3 do
4. godzin przez operacją. Pełny
żołądek uciska także przeponę, co
utrudnia oddychanie Narkoza, którą dostaje zwierzę,
po wybudzeniu może powodować trudne do
skontrolowania wymioty. W
ich trakcie zwierzak może zachłysnąć się treścią
pokarmową. Po zabiegu należny kota pilnować przez kilka godzin,
aby nie zrobił sobie krzywdy, chcąc się
ukryć, próbując wskakiwać na meble czy drapak.
Rana
po kastracji jest niewielka
i nie wymaga dodatkowej
pielęgnacji. Należy jedynie kontrolować, czy nie wdała
się infekcja. Kot po kilku godzinach
nabiera sił, staje na nogi i wraca mu apetyt.
Trudniejsza
sprawa jest, gdy
sprawujemy opiekę nad kotką.
Zabieg jest poważniejszy,
gdyż przy kastracji zastają usunięte
narządy rodne kota i zwierzę musi się
wygoić zarówno w środku jak
i na zewnątrz. Kocica po zabiegu dochodzi do siebie dłużej niż kocur. Ból sprawia, że nie ma
apetytu, dlatego warto przygotować dla
niej ulubione kąski, najlepiej mokre i delikatne.
Powinniśmy
zwracać uwagę na sposób wypróżniania się kotki. Zaparcia spowodują ból, który zniechęci do
korzystania z kuwety, co
może skomplikować rekonwalescencje. Przez pierwsze godziny kotka
będzie sikała pod siebie (tu pomocne będą podkłady). Oczywiście
procedura odstawienia misek z pokarmem jest taka sama,
jak w wypadku kocurów.
Jeśli
mamy jednego kota sprawa wydaje prostsza niż przy kilku kocich
domownikach.
Jak przygotować kota do operacji.
Co nam będzie potrzebne:Designed by Kaboompics - Freepik.com |
- Przede wszystkim poręczny transporter. Dostosowany do wielkości kota i taki, z którego delikatnie chorego zwierzaka wyjmiemy. Je łatwy do czyszczenia. Jeśli spełni te dwa wymogi, na pewno będzie również łatwy w czyszczeniu.
Gdybyśmy
musieli przejść z zapakowanym
kotem spory dystans lub przebyć
drogę komunikacją miejską warto
dobrać do środka ciepły koc lub specjalnie
przystosowany ocieplacz na transporter. Kot po operacji będzie
osłabione, może mieć podwyższoną temperaturę, dlatego dodatkowo
należy zadbać, aby
nie zmarzł.
2.
Warto zaopatrzyć się w podkłady higieniczne. Czasem
lecznice wydają kota bez nich,
co w długiej trasie może skutkować zabrudzeniem transportera i
zwierzaka. W domu także można kota położyć na podkładzie.
Osłabione tuż po zabiegu zwierzę najprawdopodobniej przez kilka
godzin będzie robiło pod siebie. Taki
ochronny jednorazowy materiał zabezpieczy przestrzeń wokół kota i
ułatwi systematyczne sprzątanie.
3. Warto
zadbać również o to,
aby kociak miał spokojne, bezpieczne
i cieple miejsce do leżenia. Bywa, że kot zechce
się ukryć, lecz
nie możemy pozwolić mu na wejście w miejsce,
z którego nie
będziemy mogli go z łatwością wydostać. Może to być domek z kartonu, bądź
specjalnie zakupiony materiałowy lub wiklinowy domek, do których w
chłodne dopasujemy podgrzewany koc.
4.
Kaftanik. Wiele kotów nie znosi kaftanika. Mówi się także o
syndromie kaftanika,
czyli dziwnym, apatycznym lub zwariowanym zachowaniu kota w
kubraczku. Kot może w nim dziwnie chodzić, może nie ruszać się
wcale, może zacząć biegać jak oszalały (jak mu siły pozwolą),
może krzyczeć wniebogłosy. Jednak, gdy
go zdejmujemy wszystkie objawy mijają. Najczęściej
jednak kot po kilku godzinach przyzwyczaja się do kaftanika.
Jeśli
kocica przechodzi zabieg kastracji,
powinniśmy zapytać weterynarza,
jaką metodą będzie robione cięcie. Często
przy większych ranach przyda się
kaftanik podwiązywany na grzbiecie, do
mniejszych natomiast
wystarczy kołnierz.
5.
Jeśli zabieg jest poważny, a kot
będzie przechodził dłuższą rekonwalescencję warto zadbać o
kuwetę z niższym brzegiem, aby
zwierzak mógł do niej spokojnie wejść.
Częste podskakiwanie po zabiegu może utrudniać kotu wypróżnianie
się.
6.
Pamiętajmy także o przygaszonym świetle.
Kot po narkozie ma rozszerzone źrenice
i ostre światło będzie go raziło.
7.
Kota od weterynarza należy odebrać w
pełni wybudzonego. W domu będzie on
jeszcze przysypiał, ale z lecznicy
musimy go zabrać gdy otworzy oczy i będzie odpowiednio
reagował.
8.
Kotów nie należy kąpać przez 14 dni
po zabiegu.
9. Warto
również pamiętać, że po zabiegu zwierzak będzie potrzebował
wzmożonej opieki i bliskości dającej mu poczucie bezpieczeństwa.
Dlatego przede wszystkim potrzebujemy
wolnego czasu, aby spokojnie
móc zająć się kotem.
Wszystko
zależy od charakteru kotów. Na początku chory kot będzie pachniał
inaczej niż zwykle i, co może nie spodobać się pozostałym. Należy
jednak pamiętać, że koty rozpoznają się nie tylko po
zapachu, więc po chwili powinny rozpoznać
rekonwalescenta.
Kot
powinien mieć spokój, więc
przez pierwsze godziny warto go
odizolować. Potem obserwować zachowanie całek
kociej grupy. Często koty potrafią współczuć choremu,
podchodzą i liżą go, kładąc się
obok, ogrzewając własnym ciałem;
ale są i takie, które zachowują się agresywnie. Jeśli musimy
kota zabezpieczyć, a nie mamy osobnego
pomieszczenia, przyda się klatka kanelowa.
Zachowanie
po narkozie.
Kot
będzie zachowywał się jak pijany, może drżeć, wydawać dziwne
dźwięki, wymiotować, ciągle przysypiać. Gdyby taki stan
utrzymywał się bardzo długo lepiej skonsultować
się z lekarzem.
Nie
denerwujmy się,
ponieważ koty bardzo dobrze wyczuwają
nasze zdenerwowanie i same zaczynają zachowywać się nerwowo. Wiem,
że to trudne, ale operację lepiej
przeczekać w domu niż
pod gabinetem weterynaryjnym.
Cierpliwe czekanie
na telefon od lekarza pozwoli
zwierzęciu, weterynarzowi i nam spokojnie przetrwać ten trudny
czas.
Po
operacji nie bądźmy nadopiekuńczy. Nie
należy brać kota na kolana, uporczywie
głaskać, jeśli sam tego nie będzie chciał,
nie należy także zmuszać go do
jedzenia. Najlepiej dać mu dużo spokoju, ciszy, kontrolując co
jakiś czas jego zachowanie, i co kilka
godzin ranę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz